ostatnio całkowicie i stu procentowo zmieniłam swoje towarzystwo, być może ono zmieniło mnie.
wszyscy strasznie się zmienili, ja się zmieniłam... wszystko się zmieniło, wszystko jest inaczej.
teraz wątpię żebym była w stanie zaufać komuś stąd, zbyt wiele razy się przejechałam.
może jest dobrze jak jest, jestem tu sama, ale przynajmniej wiem na czym stoję i nie otaczają mnie ludzie, którzy coś do mnie mają,
olewają mnie lub są fałszywi.