Barcelona.
Sagrada Familia.
Wakacje się zaczęły fajnie. 23.06 wyjechałam do Hiszpanii i przez dwa tygodnie mieszkałam w Lloret de Mar. Miejscowość i hotel fajne, ale pokój hotelowy do D... Teraz siedzę w Niemczech u ciotki. Może w niedzielę będę w Polsce. Chciałam napisać tu coś wcześcniej, ale zdjęcia nie chciałay się załadować w hotelowskim internecie. Opaliłam się mocno bo schodzi mi skóra. Pozwiedzałam moją kochaną Barcelonę. Zdjęć mam dużo, ale za pewne nie dodam. Tęsknie za domem, za Jagodą i innymi rzeczami. Kupiłam sobię kolczyki, sukienkę i wiele innych dupereli.
Idę się przygotować na imprezę do Eli i Adama. ;)
To do następnego.;)