Wy idźcie dalej, to tempo nie jest dla mnie
Jest gorąco aż za.
Dzisiaj od 5 na nogach
chociaż moja mama nie kazała mi iść dzisiaj
do szkoly tak sama z siebie :OO
więc poszłam do Majki zrobić jej włooosky na bal
Później z Beatą i Adrianem na miasto na Shishe i pochodzić
Następnie byłam w Fabryce Tańca i do rodziców na Stary Rynek.
Kupili mi piwo :OO
I pojechałam do domu :d
Odpowiada mi taki koniec roku szkolnego i tacy rodzice.
Pewnie będą coś chcieli coś w zamian za tą dobroć. ;0;
No cóż Jutro nie jade na dzialke więc imprezujemy z Moim Pysiakiem <3