Zdjęcie już tu było. Wiem, stare ale na kompie nie mam nic innego <wszystko na laptopie>
Dzień męczący ;-/
Od godz 10 do 14.30 -Syców <Nuda tam jak cholera> I całkiem niepotrzebnie tak długo tam siedziałam ;/ Ale załatwiłam prawie wszystko co miałam załatwić ;]
Fotograf <eheee noł koments> ;/ Coś okropnego! ;/ Ale niech jest;] W dowodzie i prawku będzie czarno-białe więc nie jest źle :DD
Taa.. Po powrocie wzięłam sie za obiad ale oczywiście gazu brakło i musiałam poczekać na tatusia ale już była godz. 15.50 więc musiałam śmigać do lekarza <badania na prawko>
Po godzinie czekania wchodzę do gabinetu z olgą i co? Szanowny Pan Doktor zapomniał zaświadczeń i jeszcze bezczelnie do mnie: 'Mogłaś do mnie zadzwonić to bym Ci przywiózł' Ehee.. Poczucie humoru po Óju fest ;] No ale jakoś przeżyję ;] Potem powrót do domku, szybki obiad i odwiedzinki u mojch Bejbików <Miłosz & Zuzia> Haaa Haa.. Zuzanka od rana czekała na mnie z puzzlami ;] I sie doczekała :) Muszę te bobaski odwiedzać częściej ;] <333
Jutro praktyki <troszkę dłużej niż zwykle bo 4 godz a nie 2> No ale cóż ;p
A teraz zmykam ;]
Pa!;**