Młodzi, głupi..ale zakochani.
Szedł ulicą,
ona wychodziła z bramy,
spojrzeli sobie w oczy,
od tamtej pory śnią się sobie.
A każdy inny sen jest koszmarem.
Jej oczy były jego rajem.
Wystarczyło że spotkały się ich usta,
a świat stawał się najwspanialszym snem.
Wszystkiego czego potrzebowali do szczęścia to tylko wzajemnego ciepła.
Zakochali się w sobie pomimo tego że inni tego nie akceptowali.
Kochali się tak mocno jak nikt inny.
Tego im zazdrościli.
Byli tak podobni, że często ich mylono pomimo tak wielkich różnic.
W jego oczach tonęła w miłości,
w jego ramionach dusiła się miłością,
w jego słowie umierała z poczucia szczęścia.
Po prostu kochała.
Co znaczy teraz list miłosny.
Jeżeli nie jest prawdziwy.
Nie można szukać miłości,
nie można przed nią uciekać.
Nie da się.
Ona sama nas znajdzie.
Ona słuchała rocka,
On słuchał rapu,
Spodobali się sobie.
Przy nastepnym spotkaniu ona ubrała full cap, dres.
On kupił glany.
Tak do dziś wymieniają się i mijają.
Z miłości.
Miłość nie ma granic, są tylko przeszkody.
A każdą przeszkode da się pokonać.
Kochał ją a ona nim gardziła.
Kochał inną ta też nim gardziła.
Odpuścił sobie? przegrał ?
Nie, zrozumiał że nie da sie znaleźć miłości na siłe.
Było u nich źle.
Potrzebowali trochę czasu, nie wieczności.
Tyle wygrał bo się zakochał.
Spojrzał jej w oczy i stwierdził że to ta jedna, jedyna, bo dobrze jej patrzy z oczu.
Szczęściem jego była ona,
każdy dzień z nią był tym szczęśliwym.
Zasypiała z myślą o nim, w końcu to jej nie starczyło i zasypiała z nim.
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24Ja :) pati991... maxima24,,, maxima24:) dorcia2700... maxima24