Mrmrrrrrr, okazało się, że jednak poryczenie się, rzucanie rzeczami itd w moim domu jest najlepzym sposobem do kompromisu, niestety, ale taka prawda, nie podoba mi się to za bardzo, ale cóż poradzić, że takich mam rodziców?
Mój kolor włosów jest równie piękny co kolor mych ścian i kanapy <3
Powinnam zaraz się bać, żę mi odłączą internet, ale nie, doszliśmy do kompromisu bejb! <3
jem i jem i jem, nienawidzę tego stanu co to niby yco mieisąc jest i ię je i je i je i się cierpi, bo boli brzuch. : C