Znowu wszystkie Razem..;** Kocham te dziewoje...:** <3
Moje trzy Cudne panienki:** Wspaniałe..:** <3
Ale jeśli układa się wszystko w przyjaźni...:** <33
W szkole..:** I na warsztatach...:D:** TO...
Miłość zawodzi....;(( ale szczezrze mówiąc...
Ja sobie nie mam nic do zarzucenia....
Nie mogę wiecznie żyć pod kloszem...
W tej klatce... nie mogę się znowu oddalać...
Nie teraz kiedy znowu mam tylu znajomych...
Kiedy zaczynam znowu normalnie żyć....
I pierdole to co myślą inni... nawet On...!!
Ciągłe tłumaczenia się...sprawozdania....
A jeszcze problemy jakieś...masakra...:/
Tak już nie będzie....!! Ojj nie nie nie....;)
Mimo wszystko Kocham Cię Bardzo...:**
I przestać nie przestanę:** <33
Więc po co teraz ta zazdrość...??
Kiedy wiadomo że liczysz się Tylko TY:* <3
Po Co...?? Dlaczego...??
Co ci się stało mój mały?
Skąd taki nastrój dziś masz?
Kiedy zaszły te zmiany?
Gdzie się podział twój szpan?
GDzie twoje wieczne"Odpuszczam"?
Gdzie obojętność i chłód?
Skąd wziąłeś ten,ten pomysł nienormalny skąd?
Nie będę Julią
Wierną na balkonie
Nie będę Julią
Nawet w snach
Nie będę Julią
To mi nie pasuje
Nie będę Julią
Nie w ten czas
Za dużo rządasz mój mały
Ty chcesz mnie zamknąć na klucz
Nagle boisz się zdrady
Skąd tyle wielkich znasz słów
Gdzie twoje wieczne "odpuszczam"?
Gdzie obojętność i chłód?
Skąd wziąłeś ten,ten pomysł nienormalny skąd?
Nie będę Julią...