chujowe, pozdrawniam ;)
znów troszeczkę ciśnienie skoczyło, cóż zdarza się.
Ewcia uwielbiam Cię ; *
nie mogę już uciekać z lekcji, to zuo ; o
trzeba trochę poćwiczyć bo się zapuściłam.
no tak.
Był sobie chłopiec, który lubił rysować,
rysował obrazki których nikt nie widział.
Był najbardziej kreatywny w nocy,
w łazience, poza zasięgiem wzroku.
Dotrzymał sekretu, którego nikt nie znał.
Nie powiedział duszy a jego galeria rosła.
Jego rysowanie było inne, bez papieru czy długopisu.
Ale potrzebował bandażu od czasu do czasu.
Stanęliśmy nad rzeką pod gwiazdami,
Podciągnął rękawy i pokazał mi swoje blizny.
Był speszony i spuścił wzrok na swój but,
Wtedy ja podciągnęłam moje rękawy i wyszeptałam Ja też rysuję.
kocham Cię ; *
Mam traktat u diabła, wiara teraz mnie ogarnia ładnie
ciekawe co zgarnie wariat kiedy mnie dopadnie
a ty downom z kablem w gardle, jeszcze download na dokładkę
bo nie jestem tu przez fart głąb i kurwa nie przypadkiem. (Buka)