I może kiedyś się spotkamy. I może będziemy rozmawiać, a nie tylko mówić.
Najgorsza jest świadomość, że to już nie wróci. Nie wrócą te wspólnie spędzone chwile, nasze marzenia, pocałunki i to chyba najbardziej boli.
Chodziła do szkoły, spotykała się ze znajomymi, ale to już nie było to samo. W jej sercu brakowało jednej osoby.
Wprost kocham udawać przed wszystkimi, że jest tak zajebiście, chociaż tak naprawdę wszystko kruszy się jak stare ciastko.
Te uczucia nietrwałe i dlatego tak cenne, tylko szkoda, że nasze serca nie są wymienne.
To kurewskie zachowanie leży w ich naturze, od młodości widząc chuja otwierały buzie.
Los takich jak Ty z reguły bywa krótki, powinieneś pod uwagę wziąć karierę prostytutki.
Nie patrz na ludzi, bo to pieprzona widownia.
Nie rozumiesz życia, świata i ludzkości? Może dlatego, że kiedyś sięgałeś po nabój dwulicowości.
Dorośnij - mówią mi - dorośnij, wielcy kreatorzy szarej prozy codzienności.
Mój każdy sukces to ich osobisty dramat.
Lepiej wpadnij, polej, zapijemy smutek on i tak wróci z jutrem.
Znów się wkurwię, jak kilka libacji wcześniej i tak znów wszystko między nami jebnie.
Masz wielkie serce, ale to za mało żeby zmienić świat na lepsze.
Miewam zimne dłonie, lecz zawsze gorące usta.
Z czasem serce przestanie przyśpieszać na twój widok .
Weź polej im za moje zdrowie, albo posyp kreskę, bo już nie wiem co jest w modzie.
Ale lepiej jest mieć nadzieję. Niż siedzieć i nie mieć nic.
Nie rezygnuj ze swojej rzeczywistości przez fikcje kogoś innego.
Stare przyjaźnie obracają się w pył.
Wiem, że to niedorzeczne, ale może zostałbyś na zawsze?
Obiecałam sobie że już nie będzie tak jak dawniej.
Siedziała w nocy na parapecie patrzyła na księżyc i nagle zaczęła uświadamiać sobie, że nic na tym świecie nie trzyma jej przy życiu.
Powiedział że to koniec, rzucił na biurko paczkę żyletek i z ironicznie cwaniackim uśmiechem na twarzy powiedział: tylko nie zrób sobie krzywdy.
W prawdziwej przyjaźni nie chodzi o to, żeby być nierozłącznym,
tylko o to, żeby rozłąka nic nie zmieniała.