Jak kochać - to tylko księcia,
Jak kraść - to miliony.
Zastanawiam się, dlaczego nie mam odwagi pewnym osobom powiedzieć: dość! To koniec. Albo się zmieniasz, albo ja też przestanę być taka miła i kochana, na każde zawołanie. Potrafię być słodka, potrafię wybaczać, ale wszystko ma swój kres. Kiedyś nie pozwolę Ci wrócić, więc zważaj na słowa.
Przyjaźń nie potępia w chwilach trudnych, nie odpowiada zimnym rozumowaniem: gdybyś postąpił w ten czy tamten sposób... Otwiera szeroko ramiona i mówi: nie pragnę wiedzieć, nie oceniam, tutaj jest serce, gdzie możesz spocząć.
Ktoś chce zostać moim przyjacielem?