Wszystko się zmienia, życie pod wpływem wyborów, szkoła, nasz wygląd na lepsze i gorsze strony... Wszystko...
Jedni odchodzą, przychodzą następni, którzy wypełniają pustkę ale zawsze pozostają braki...
Jeszcze tak nie dawno byłam z tobą i Robertem na feriach a teraz odwiedzam cię na cmentarzu...
Zastanawiam się nad jakimiś błachostkami, a tak naprwdę nawet nie zdaje sobie sprawy z przemijającego życia...
Nawet gdyby przyszedł ktoś nowy nie zastąpi pustki po tobię ...
Pamiętam jak Emila się cieszyła jak się z nią bawiłeś, jak byliśmy w Dramen i jak robiłeś nam zdjęcia...
Pamiętam to i mam nadzieję że będę to paqmiętać do końca życia...