Oj... dawno mnie tu nie było xD
Aż sześć dni...
Eeee ten fbl jest tak maaaxymalnie głupi, że to poprostu poezja.
A ja już odliczam dni do wakacji=)
Mam nadzieję że będą udane=)
Focia do bani,ale co tam,innych nie ma.
No i dzięki dla Malwiny co ją robiła.
Drabinki wymiatają...no szczególnie jak się na nich wisi, a potem problem jak zejść żeby głową nie zaryć hehe:D
No a dzisiaj robiłam sobie sesję z Darią=)
I TAK DODAM TWOJE ZDJĘCIE:D :D
Wczoraj jeszcze się zgubiłam na zatorzu...nie no,to się trzeba nazywać Pedzia...typowo.
A to było jakoś po 22.00. Ojoj szlajam się po nocy^^
I się musiałam pytać o drogę=)
Ale jednak było kogo=)
I się nawet dogadałam...hehe ma się to coś^^
No fajowo tak się łazi wieczorami przez te ciemne ulice^^
A tak pozatym to doszłam do wniosku,
że przez KOGOŚ
mam szkołę w dupie
i wszystko co
jest z tym związane...
No ja nie wiem czy tak fajnie że olewam...
Chyba niezbyt...
A nawet napewno.
Zobaczymy na koniec roku...
pięknie,
ślicznie,
bardzo ładnie.
Ni ma na co liczyć...eh i po co się użalam...bez sens
I tak nie wyjdę z tego całkiem cało=)
No i pozdro dla tych co zawsze,bo muszę iść się umyć od lodów:P
A no i jeszcze dla znajomego już-"nieznajomego" z pola=)
***A co do foci to jakieś dziwne to moje ucho tam wyszło, co nie? =)***