Taa^^ Zdjęcie mówi samo za siebie xD Bo nam było zimno xD Ale to co ;p

Nie no ... u mnie znowu banan xD Ale jak można inaczej jak z zimna mi sie śmiać chciało xD

Ale na ten genialny pomysł no kto mógł wpaść jak nie Madzia xD

Hmm..to tyle co do zdjęcia ;)

A Ferie się kończą i co teraz ? ;o

Nic xD Ja Się cieszę tym co było we ferie ;p Najlepiej było w Karpaczu xD Boże...mam najwięcej wspomnień xD

Tyle co ja i Ania leżałyśmy w śniegu to nie da się zliczyć hahahaha xD "Ale oddech to podstawa" xD

Oczywiście co by to było jak z Madzi by się nie śmiano xD Wszyscy się śmiali xD No bo ja leże i chce wstać i znowu gleba xD Nie moja wina ,że było tyle śniegu no :|

"Ale najważniejsze to iść z uśmiechem na twarzy" xD

A po tych wielokrotnych wypadkach w zaspy (czyt.Szymon,Ania,Daria) Moim tekstem przewodnim był "Grunt to utrzymać się na powierzchni" hahaha xD

A to jak wyglądałam to bez komentarza xD

A na górce ? hahahaha xd

Na worku się lepiej zjeżdza niż na tym jabłuszku ;p Więc Madzia zdjeżdżała na worku xD I wiecie jak było fajnie ?xD

Ocziwiście pomine to,że była taka prędkość ze nie wyrabiałam na zakręcie i walłam w drzewo xD Lub  to ,że zatrzymałam się w zaspie i zrobiłam fikołka do tyłu haha xD

Potem Mcdonalds xD Ale co tam było to nie napisze xD cii xD

A jak się zrobiło ciemno już w autobusie to opowiadaliśmy sobie straszne historie ;o Ale długo nie ,bo Ania bręczała ,że ona potem sama do domu pójdzie na jej ulicy xD więc uszanowaliśmy jej zdanie i przestaliśmy ;p

Ogólnie był max xD Ale oczywiście to nie wszystkie wrażenia xD

Pozdrowie sobie wszystkich ,z którymi spędziłam tamten dzionek ;p

Jezu...Ale się rozpisałam xD

No to bay ;**