Olaa.
siostra moja =]
udusi mnie za to zdj. ale przeżyje ^.^
Dzisiaj dzień udany, chociaż z Andżelą mamy peecha od rana. Rano kupiłyśmy sobie loody [czekając na autobus] nie wygraliśmy drugiego xD.
-zobacz, nie wygrałam drugiego Big cośtam, a miałam taką ochotę na jeszcze jednego^
-to sobie kup.
I już xD
W ogóle Natalci po szkole zachciało się gofra, i poszłam sobie z angel na tego gorfa. Facetka specjalnie powoli się tak ruszała i spóźniłyśmy się na autobus.. ;/
7 km. z kapcia^^ ..ale powiem że nie było nudno.. na początku śpiewałyśmy co się dało, ale chyba po 20 minutach my już zmęczone i gleba na trawkę^ haha, później na moście odrabiałyśmy lekcje, tak z nudów ;DD I na placu najlepiej^ Alee to za dużo pisania xD
I od jutro woolne znowu..
zapowiada się ciekawie xP
a jak bedzie to zobaczymy !
Teraz powiem tylko, że Łukasz sobie pojechał, a ja nie mam z kim iść na spacer na rolkach !
Są jacyś chętni ?
A teraz przed tV. i moje 'wtorkowe filmy' =**
+ summertime =)