black and white / number two

dajesz człowiekowi całego siebie 

a on zabiera to pozostawiając jedynie stertę kłamstw

[ wybacz że odnoszę się tutaj do Twojej notki

pół wczorajszej nocy nie spałam zastanawiając się jak ludzie mogą być tak okrytni

__________________________________________________

swoją drogą świat jakim się otaczam

jest bardziej zakłamany niż to widać na pierwszy rzut oka

pozorny uśmiech na mojej twarzy

sygnalizujący wszystkim wokół że wszystko jest ok

że bez problemu odnajduję się w całej tej sytuacji

to jedynie gara pozorów

pomimo siedemnastu lat jakie mam nie potrafię wprost przyznać się do tego że sobie nie radzę

że nie odnajduję się w tej sytuacji

rozmowy konieczne z przymusu

to smutne że ludzie kochający siebie przez dwadzieścia lat

teraz rozmawiają ze sobą tylko i wyłącznie w sprawach koniecznych

powodem : zazdrość

chora zazdrość z jego strony

p o d s ł u c h

to już przesada - posunąłeś się za daleko

i pomimo iż duszę się - odcinek w układzie oddechowym zamyka się nie dopuszczając do nich powietrza

wybieram Ją

pomimo iż płaczę nocami nie mogąc się z Nią dogadać wybieram Ją

wybacz mi