ahhh.. w siódmym niebie

To najwspanialsze rozpoczęcie wakacji jakie mogłam sobie wymarzyć! Te emocje jeszcze ze mnie nie zeszły i czuję, że tak bedzie przez dłuższy czas... To było po prostu magiczne i wiem, że mozecie mysleć, że podniecam się jakimiś gwiazdkami, ale tu nie chodzi o to, tylko  o to co robiły, jaką wprowadzały atmosferę.

Oczywiście nie byłoby tak cudnie gdyby nie kilka zaje*istych osób, otóż:

Pati, Linka, Justa, Andzia, Kasia, Ania, Wójcik i Marta.

Myślałam sobie, że chciałabym jeszcze raz, ale doszłam do wniosku, że jednak nie, bo przecież gdyby takie chwile były częste w naszym życiu nie docenialibyśmy ich uroku w aż takim stopniu, prawda? To tak samo jak np. z balami... no nic, nie ważne.

Podsumowując: pewnie dobrze wiecie, że są takie sytuacje, w których nie da się opisać tego co sie czuje. Ta jest właśnie jedna z nich... ah

A i czekam na rozwój kariery Sławka Bieńka

I jeszcze jedno: IRA! kocham Was jeszcze bardziej.

humor: