18.

xojustinxo przyjaciół nie mam .. mama chleje co tydzień prawie się z nią biję .. ale mniejsza.. z mamą kłócę się cotydzień .. mama kiedyś chciała iść do wisły i co patrzała jak ja się będę czuć ? nie .. mój rodzony ojciec ma mnie w dupie , widzę go raz na rok , może dwa. i nie wiem czy dorzyję naprawde ..chcę , ale nie potrafię już z siebie dać wszystkiego .. może to wyolbrzymiam , ale chcę aby ktoś wkońcu zauważył jak jest u mnie w domu .. dziadek szedł na mnie z nożem i co ? była policja .. i nie wzieli go , zostawili .. a ja bałam się zasnąć .. to boli .. miałam już rękę połamaną przez dziadka , i on twierdzi że wymyślam sobie .. kiedyś była po mnie koleżanka , i on na mnie powieedział ku*** .. to boli .. ja nawet jak coś nie mam gdzie uciekać , ani do kogo... bo tak naprawde emocjonalnie nie żyję już dawno .

bieberomanka Hm , też miałam problemy rodzinne , tzn. z tatą , wiadomo co alkohol robi z człowiekiem. Nie miałam łatwo. Naprawdę . Były takie sytuację , że ciełam się. I jedna rana mi została do tej pory . A z mamą też miałam problemy w wieku 10 lat. I co taka ja , 10 latka miała zrobić? Wiadomo , nie da się tego zapomnieć ani nic. Ale przecież można iśc do brata , cioci , siostry , wujka itp. zamieszkać.? A jeżeli nie chcesz widziec mamy w jak piję itp. to proste , się idziesz błagać jakaś rodzinę swoją i żebyś zamieszkała u nich. Napewno by Cie wzieli do siebie , widząc jaka jest twoja sytuacja. Lub jeżeli nie , to dom dziecka. Ale u mnie się zmieniło to , że ja porządnie pogadałam z rodzicami , tak że teraz jest wszystko okej . Tak z nimi rozmawiałam , jak 20 latka. Wszystko im wygarnełam to co miałam na myśli. Uwierz mi , nie jedyna masz takie problemy a ludzie znajdują inne wyjścia , niż samobójstwo.

xojustinxo ja już nie wiem co na to wszystko powiedzieć , ja nie mam siły z nimi pogadać .. rodzinę , taką dość dobrą , mam w łodzi . .ale rzadko kiedy z nimi się widzę .

bieberomanka Przecież można zadzwonić do tej rodziny ... Pogadać itp. Proszę Cię nie rób nam , Justinowi tego.

xojustinxo postaram się .

xojustinxo ja o takich rzeczach nawet nie umiem nie myśleć .

loveddjb Edyta nosz! nie myśl o tym! masz dużo przyjaciółek! dla nich żyjesz! masz Justina, dla niego żyjesz! Masz mamę! dla niej żyjesz! ty masz mnie! dla mnie żyjesz! nic nie będzie dobrze, jesli będziesz patrzeć na wszystko pesymistycznie. trochę optymizmu, uśmiechu na twarzy, pozytywnej muzyki, troszkę zabawy i będzie wszystko dobrze. myśl pozytywnie. wmawiaj sb, że każdy dzień bd coraz lepszy! nie mysl o tym co bd źle lub jest źle. znajdz porozumienie z mamą i będzie okej, zaufaj ;*

xojustinxo z mamą próbowałam , i nic nie słuchała mnie .. może i bym dawała radę , ale ja przez solec nie umiem , no nie umiem ;c

xojustinxo ja właśnie nie umiem poradzić sobie ;c

xojustinxo <3 !