Parę dni już minęło od naszego spotkania,
wiadoooomo na początku jak się zobaczyliśmy było torchę dziwnie,ale z czasem i marszem pod górę (nie dziękuj :* ) atmosfera się rozluźniła i było tak jak na skypie :3
Gdy dojechaliśmy do Cieplic to wiadomo - sklep,wódka, chipsy i takie takie
Potem masa wspólnych zdjęć i takich różnych
o 12 w nocy do parku hahha
taki tam włam,bo nie wiem co pisać,więc kończę.
DOBRANOC WSZYSTKIM
POZDRAWIA KACPER BEZ PRĄDU HAHAHAHAHAHAHHAH
LOVE DOMCIAAAQ