photoblog.pl
Załóż konto
Dodano: 23 PAŹDZIERNIKA 2009

x ddddd

Wstawał piękny majowy poranek.Tygrysek.Kłapouchy i Królik siedzieli przed domkiem Królika i leniwie sączyli wino "Heracles".
- Marchew ci rośnie...jęknął leniwie Tygrysek
- Widzę..jeknął leniwie Królik
W tem przybiegł zziajany Prosiaczek i zawołał:
- Weni,Widi,Wicjusz! - Widziałem,przewidziałem,wydedukowałem!
- No i czego się drzesz?nie widzisz ze marchew rośnie?zapytał leniwie Tygrysek
- Chcesz w tube?Zapytał Kłapouchy
- Nie o to chodzi-riposotował Prosiaczek-Pamiętacie te ruderę na skraju lasu?Teraz to wyremontowali!Pomalowali na biało, postawili pedalski płotek i ktoś się tam wprowadził.
- Chcesz w tube? Ponownie zapytał Kłapouchy tym razem podnosząc głowę z ziemi.
- Hmm..to trzeba zapoznać się i przywitać.Chodźmy do Babajagi.Kupimy pół litra i pójdziemy do tej rudery-zaproponował Tygrysek. Tak też zrobili. Gdy byli w połowie drogi nagle koło nich przemknęło czarne  ferrari wzbijając w powietrze tumany kurzu.
- Ty jebany klecho!Krzyknął Tygrysek.
- Nienawidzę tego gnoja.Myśli że jak się ubiera na czarno,ma czarne Ferrari i zbiera na tace codziennie to jest mastah.Wycedził przez zęby Prosiaczek.
- Kiedyś go zabiję-skwitował Kłapouchy.
Po chwili nasza dzielna brygada doszła do wzniesienia zwanego "Piwną Górką".Na szczycie tego wzniesienia stała chatka na kurzej nóżce,a nad drzwiami wisiał napis:Hatka Babajagi-Alkohole Świata-Jedyny i niepowtarzalny producent niepowtarzalnego wina o niepowtarzalnej nazwie "Heracles-Classic Płońsk Aperitif".
- Yo!Babajagi!Przyszliśmy kupić coś do picia-krzykną Tygrysek.W drzwiach ukazała się Baba jaga.Wyglądała jak mały zielony Trol skrzyżowany z Majkelem Dżaksonem.
- A czego chcecie?Zapytała Baba jaga.
- Masz cos alkoholowego?-zapytał Prosiaczek.Baba jaga spojrzała najpierw na Prosiaczka,potem na napis nad drzwiami i jęknęła z politowaniem:- Nie mam.
- Aaa..szkoda..to my spadamy..powiedział smutno Prosiaczek i już miał iść gdy nagle został ugryziony w dupę przez Kłapouchego.
- Fcef f tuwe?zapytał Kłapouchy nie puszczając morderczego uścisku.
- Mleche. Zaśmiał się z wieśniackim akcentem Tygrysek i zaraz dodał-chcemy kupić czteropak winobluszczywin.
- Mleche.Odparła z wieśniackim akcentem Baba jaga[tm] po czym rzuciła w kierunku Tygryska 4 związane razem butelki i z hukiem zatrzasnęła drzwi.
- Ehhh..rozmarzył się Kłapouchy
- Dobra..faken,zabawiłeś się to teraz puszczaj! Wycedził przez zęby Prosiaczek
- Przestańcie się podniecać i chodźmy już do tego domku bo nie mogę się doczekać kiedy wrócę i popatrzę jak moja marchew rośnie-przerwał Królik
- Okej.Stwierdził Tygrysek po czym cała brygada udała się w kierunku domku.Po dłuższej chwili stali już przy drzwiach.
- Rzeczywiście..płotek przyjebali iście pedalski..Zauważył Królik.
- Nie gadaj tylko wciskaj dzwonek Zaproponował Tygrysek.Królik przycisnął dzwonek i wszyscy z przerażeniem stwierdzili iż dzwonek wygrywa..najnowszy przebój zespołu Boyz-"jesteś szalona"
- O kurwa..jęknął głucho Kłapouchy.Nagle drzwi się otworzyły i z domku wyłoniły się dwie postacie.Jedną był mały pluszowy miś,a drugą okazał się średniego wzrostu chłopak-na oko 12 lat,ubrany w świecące dresy i z kilogramem żelu oraz imponującym alfem na głowie.
- O kurwa..jęknął ponownie Kłapouchy
- Sportowiec? zapytał Tygrysek
- Nie..odpowiedział niepewnie chłopak
- Idziesz pobiegać lub pograć w piłkę?zapytał Królik
- Nie..ponownie odpowiedział chłopak
- Chcesz w tubę?Zapytał Kłapouchy
- Mamo! leeee..rozpłakał się chłopak i pobiegł w głąb domu
- Dzień dobry.Jestem Prosiaczek.Prosiaczek wyciągnął łapkę w kierunku misia

- Dzień dobry Prosiaczku.Jestem Kubuś Puchatek.A ten wyalienowany gej,który pobiegł to jest Krzyś.
- No,jako żeśmy się już zapoznali idziemy się napić.Cum On Guys!Wrzasnął Tygrysek,a po chwili cala brygada znalazła się na Piwnej Gorce.
- Znajdźcie mi jakieś mieszkanie..Stęknął niepewnie Puchatek.-Nie chcę mieszkać z tą pipą.
- No..Mamy coś na oku..tyle że trzeba przeprowadzić dywersję..trzeba kogoś wykurzyć..ale chodź to ci pokażę o co chodzi-rzekł Tygrysek.Wszyscy udali się spacerkiem w kierunku lasu.
Po chwili dotarli do wielkiego dębu, gdzie przy korzeniach widać było drzwi, a na nich napis-"Sala Prób Zespołu Just5-nie wchodzić i nie przeszkadzać"
- O faken- stwierdził Puchatek.

CDN

Komentarze

xnobocox to był mój ekspoonaatt Ciipoo
tego się nie je i nie wkłada do buzi.
Ty byś wszystko do buzi wkładała weeśś .
Blee. . ; xxx
buhahahahahahahah
;DDDDDDDDDD wyykręty są wśróódd naass
beeesss kiiituu .! x ddddddddd
23/10/2009 23:23:13
~ogaarnij hahahaha ahahahhahahahahahha MAJKA MA BANANA ; O
I DO BUZII ; O CO DO RĄSI TO DO BUZI ; D
HAHAHAH hHAHAHAHA hhahahahahahhahahahahhaha x d
23/10/2009 23:13:31

Informacje o xnobocox


Inni zdjęcia: Na Weselu patkigdBella patkigdBellusia przy choince patkigd;) patkigd:) patkigd;) patkigdKocik patkigdMyszka patkigdMoja kicia patkigdBellusia patkigd