Zawsze chciałam krzyczeć, ze jestem wolna.
Nie dogonię świata.
Nie będę nigdy upadać na dłużej,
Nie będę dławiła się naszym powietrzem..którym nie chcę oddychać.
Nie wplątuj mojego świata w swój, tak długo go budowałam..
Jesteś jak pomarańcze, na które podobno jestem uczulona, a mimo wszystko są dla mnie najlepsze..
Nie będę już przeklinać , ani mówić, że nie mam pojęcia co dalej..
-w sumie nie mam.
-ale to co..