a co tam by długo pisać :D
Renata gubi powoli asortymenty blacharki jak widać :P na całe szczęscie od środka mykała sobie po Wrocku. Swojego czasu rozwaliła tam łożysko w kole dlatego nie za bardzo przepadam za polskimi dziurami. Natalia na ostatnim wyjeżdzie z przejazdem przez wrocław była z nami robiliśmy razem słodką i fajną manianę :) Kurde to były czasy z miłą chęcią bym powtórzył wypady :) z nią :PP Najmilej było jak jedziemy sobie razem samochodem późne godziny nocne :D autostrada wyłączyłem radio i słyszę Karol chrapie na przemian z Natalią zacząłem się tak brechtać że się pobudzili :p szkoda bo śmiesznie grzmiało to jak Natalia na przemian z nim wymieniała się chrapaniem . A co tam sobie darować ? Dogryzać to umie każdy ale wiedząc jak się jedzie samochodem to już nie każdy . Czy komuś coś się stało z powodu stanu technicznego Renaty ? do tej pory Nie a więc wielka prośba proszę nie dogryzać mojej osobie że "ja tym samochodem nie bd jeździć bo się rozleci" wygląda jak wygląda ale przeglądy przechodzi bez łapówek. Już niedługo wysłucha was moja twórcza dusza i poczyni wielkie zmiany .
pzd. Lemirus