ahh kurwa przypał by był ;D
ahahahah siedzimy na placu i jeb psy wbijają
kura dobrze, że nic nie piłam
ale miałam ochote
kurwa Mariolka zadzwoniła ;/ zjebana pizda
przecież kurwa nic nie robiliśmy ;/
no ale spox zwineliśmy się na chate
posiedzieliśmy z dobre 2 godziny na chacie
Kaś: Psy jadą.
Ja: Krzysiek psy!
Krzysiek: Kurwa co oni chcą?
my z Kaś rura do kibla żeby nie było
potem wychodzimy i Krzychu mówi że poszli na góre
bo Mariolka się z Bogdanem musiała kurwa pobić ;/
no ja pierdole!
Kaśka poszła do p. Uli robić kanapki więc spoko
ale potem ją pies łapnął jak wychodziła z klatki
i powiedział że jak ją jeszcze raz tu zobaczy to będzie miała przypał
Krzysiek powiedział że jak by się psy do mnie i do Kaś pluły to my idziemy z dzieciakami do p. Uli ;) i tam mamy ich pilnować! ale kurva masakra ;/ uhh całe szczęście że się do nas nie czepili ;) bo im to kurwa nigdy nie wiadomo o co chodzi. Ehh no a teraz już siedzenie w domciu mi zostało ;) ogólnie nie było tak źle dzisiaj ;p
Pe.eS Kaś pamiętaj o umowie ;D