możecie se pomyśleć, że jestem jakąś zasraną katoliczką
ale ten człowiek mimo tego, że go nie widziałam
wprowadził w moje życie naprawde wiele
dzisiaj byłam na Placu Długosza
była msza itp
nie wspomne że zmarzłam
ale mniejsza o to
dzisiaj miałam totalnie zryty humor
nie dość że nie poszedł mi spr z maty
to jeszcze przyszłam do domy głodna w trzy i jeszcze troche
a ten pacan [czyt. brat] zeżarł mi mój obiad
a ja zrobiłam bunt i nic żem nie zjadła a co się będe
Pe.eS wiem że zanudzam, ale taka już jestem... no i miałam nowe foty porobić ale dupa nie chciało mi się, może jutro coś będzie ;D