haha 'nie wspomne' że się na Kaś wkurzyłam
jutro trzeba coś nowego porobić tzn chodzi o fotki oczywiściedzisiaj w szkole totalny brechtmieliśmy na w-fie zastępstwo z Marcówem (najlepszy nauczyciel [wuefista] z budy)to trochę z Eweliną poszpilałyśmy w noge na dworze chodź pizgało w trzy i jeszcze trochę...potem zwinęłyśmy się na korytarz no i się zaczęłoAga: Chodźcie śpiewamy coś na dwa głosy.
Ola: No ale co?
Aga: No nie wiem, coś łatwego.
Sylwia: To z rekolekcji.
Ja: To czekaj jak to szło... a wiem 'nie bój się wypłyń na głębie, jest przy tobie chrystus.'
Sylwia: Dobra to śpiewamy na dwa głosy, ja jestem druga.
Aga: Ok to ja, Ala i Ola zaczynamy.
Ola: No to trzy, cztery...
Ja, Aga, Ola: Nie bój się, wypłyń na głębie....
Sylwia: Wypłyń na gołębie.
Ja: Jest przy Tobie Chrystus
kuźwa ucieła się reszta nie chce mi się wiecej pisać, czuje się jakbym była na haju
