03.05.2013. godz. 20:56
Chciałabym być sama, nie przyzwyczaić się do nikogo, za bardzo boję się, że znowu kogoś stracę. Trochę żałuje, że poznałam B. wiem że ta znajomość sie źle skończy. Pewnie po jakimś czasie dowiem się, że się mną tylko bawił, albo powiem coś, co to wszystko zniszczy. Zawsze tak jest. Kiedy ktoś mnie naprawdę pokocha, to ja oczywiście muszę wszystko popsuć. Dlaczego tak jest? dlaczego zawsze muszę ranić ludzi? dlaczego najpierw robię a później myślę? nie rozumiem już tego. Powinnam wrócić do tego, co było jeszcze 8 miesięcy temu, byłam sama. Samotność to coś, czego od zawsze pragnęłam. Trochę brakowało mi kogoś, z kim mogłabym porozmawiać, kogoś, kto by się o mnie troszczył, ale dobrze wiedziałam że jak się do kogoś zbliżę, to znowu zostanę zraniona albo ja kogoś zranię.
Komentowanie zdjęcia zostało wyłączone
przez użytkownika xnaamah.