Mój kochany braciszek Maksymilian (dla znajomych Max lub Maciek) jest kolejną jedną z najważniejszych części mojego życia... Dla niego jestem w stanie zrobić wszystko...
Wcześniej nie wspomniałam, że czytam Biblię, tak więc czytam ją i to co czytałam wczoraj było czytanie dziś w kościle. Fajny zbieg okoliczności...
Ten fragment był o miłości...
Oto on:
(fragment tego co tu jest przeczytałam w świetnej książce)
Pierwszy list św. Pawła do Koryntian 13,4-7
"Milość jest cierpliwa, miłość jest dobrotliwa, nie zazdrości, miłość nie jest chełpliwa, nie nadyma się, nie postępuje nieprzystojnie, nie szuka swego, nie unosi się, nie myśli nic złego, nie raduje się z niesprawiedliwości, ale raduje się z prawdy; wszystko zakrywa, wszystkiemu wierzy, wszystkiego się spodziewa, wszystko znosi. Miłość nigdy nie ustaje, bo jeśli są prproctwa, przeminą; jeśli języki, ustaną, jeśli wiedza, wniwecz się obróci."
Fajne prawda??
Buźkaaaa