Wyczuwam coś dziwnego w powietrzu tego zapachu jeszcze nie znam.
Co się dzieje ze mną i moim światem.
To takie nie znane mi uczucie.
Nie umiem zrozumieć tej bajki co się w niej dzieje.
Jest taka idealna taka nie zrozumiała.
Nie wiem czemu tak jest co się stało z tym wszystkim.
Nie umiem odpowiedzieć na żadne z zadanych mi pytań wszystko uciekło.
Spoglądam na mój świat przez mgłę i dostrzegam pustkę.
To wszystko znika ale czemu.
Nie wiem wszystko co sama zbudowałam znika.
Opuszczam to co zbudowałam ta idealna kulę.
Teraz odkrywam świat na nowo buduję wszystko od nowa.
Idę w nieznane nie wiem gdzie jestem tylko wspomnienia powracają z podwojoną siłą co nie jest łatwe.
Wszystko chce żebym tam wróciła ale ja idę przed siebie.
Czasem potykam się o swoje nogi - te słabe mięśnie a może ich brak.
Trudno jest chodzić kiedy od urodzenia się pełzało.
To nie zrozumiałe po tylu latach "życia" wyjść ze swojego świata.
W obcą przestrzeń - dziwne uczucie.
Dziwny jest ten świat w którym żyją ludzie kompletnie go nie rozumiem.
Co oni w nim widzą niby żyją jakby umierali.
Ledwo chodzą widzą tylko siebie nic innego.
Będę tego żałować że wyszłam z mojej kuli idealnej kuli która mnie chroniła przed tym czymś.
Ludzie to jednak dziwne istoty.
Ja jako dusza spoglądam na to wszystko pod postacią człowieka.
Nie mogę uwierzyć co tutaj się dzieję .
Większość ludzi się zamyka na wszystko nawet na siebie samego - to takie dziwne jest.
Niby tu prowadzą swoją egzystencje ale jakby mieli swój świat.
Dlaczego tak się dzieje - nikt nie wie.
Takie zjabane...
Idę dalej obserwować te nieznane mi istoty i ich zachowania.