Duzo sie wydazylo w ostatnim czasie, i cos mi sie wydaje ze powoli zaczyna mi brakowac sily, staram sie trzymac jak tylko moge ale sam widze ze nie daje rady, musze sie jakos pozbierac bo dobrze na tym nie wyjde.
Duzo radosci w smutku, jedno przezwycieza drogie, trudno bylo mi polaczyc tak dwie oddalone od siebie sytulacje ale nic na to poradzic nie moge.
Chce tylko podziekowac za wspaniale spedzony rok z Toba, nie pomyslal bym ze tak szybko to zleci ale jednak, dotrwalismy i mysle ze juz dotrwamy do konca, jezeli nikt nie stanie nam na przeszkodzie <3
Teraz juz tylko odliczam az zobacze Cie u mnie tym razem to ja czekam na Ciebie a Ty czekasz az przyjedziesz do mnie a nie odwrotnie.