dzis najlepiej !
z rana do ostrowa, potem do Kryszakowej, rolki ... prawie ujechałysmy cały szlak haha i moj upadek na dupcie ... wyrzuciło mnie az na ulice xd potem do domciu posprzatac i znowu nikola wbila, zrobiłysmy sobie deserek, nasza bita smietana bula ochydna ,,, woda haha <3
potem pod ratusz , Kalisz normalnie nie zyje, miasto zywych trupow ;)
jutro rodzinny grill i Bruuno moj wkoncu przyjedzie ^^
a w niedziele z rana piknik haha a pod wieczor pola marsowe i zyciowy biznes ;d