Dzisiaj z humorem u mnie słaboo ... :/ Kurde łapie dołka z byle jakiego powodu :(
Najlepiej isc spać i nie myslec o niczym :( =( W budzie dostalam takie oceny ze masakra ...
Coraz gorzej... =( A nastepny moj problem jest taki ,że przyjaciel sie we mnie zakochał... i najwyrazniej nie moze o mnie zapomniec... nie wiem juz co mam zrobić..czy byc z nim czy pozostać tylko w strefie przyjazni... =( no nie wiem :(:( :'(
Jesli powiem tradycyjne "zostanmy przyjaciolmi " to sie załamie... ale z drugiej strony nie mialam chlopaka prawie dwa lata i jakies zmiany mogą sie przydac.. musze pomyslec nad tym... wszyscy mowia mi co mam robic.. juz mam tego powoli dosc...
Teraz slucham muzy :D zajeb*ista nuta Morandi -Save me =D co prawda troszQ dolująca ale spoko :))
Jutro nie mam zadnego sprawdzianu =D hura [!!] ale za to 8 lekcjiii ... :/ dam rade... xD chyba =P wieczorkiem wyjde sobie w teren z przyjaciolmi...oni zawsze poprawiają mi humor.. naszczescie mam paru takich prawdziwych :**
Dobra zmykam =D