Wczoraj Jeżyce <3 Do Maria , na Asnyka. Doszedł Witka , Jeleń :) Chwilowe odcięcie się od problemów .
Potem taka armia nas spisała , ahahhah . Pod wieczór na ptkwo i do Bartusia , Sargiego, Majchra i Lipy :)
i znów sztuczny uśmiech powrócił.. po 20 jakoś zawinęłam do domu .. i w końcu popłynęły łzy , które cisnęły się do oczu przez większość dnia..
Jutro z Gosiaczkiem, mam nadzieję, że cały dzień jest nasz. Stęskniłam się cholernie.
Poddaję się.
Łukaszenko, Gosiak, Tołpuś , Mario <3 dziękuję.
Dzięki wam jakoś jeszcze się trzymam.
'Dobrze jest mieć na kogo liczyć , kiedy potrzeba pomocy, a cała reszta milczy.
Dobrze jest mieć kogoś u boku , gdy los nie sprzyja i spada masa kłopotów.
' Nie oczekiwał niczego.. Właśnie dlatego chciała dać mu wszystko.
Kocham Cię . <3