wycieczka niesamowicie udana.
początek dośc nie przyjemny, ale z każdą kolejną godziną było co raz lepiej. ;)
wesołe miasteczko i planetarium.. mm.. <3
ale jak to powiedział Ktoś, Kogo bardzo kocham:
'wszystko co na wycieczce, zostaje na wycieczce.' :D
Doruś, Kochanie! <3
strasznie Ci dziękuję, że ze mną byłaś. <3
bo było genialnie!! dzięki Tobie! :*
ach i żeby nie było, że jestem jakimś pijakiem. :D
w kubeczku mam bezalkoholowe, malinowe Karmi. :D
:*