oookej. dziś w szkole było w miare ok. odbijanie na wff ^^ skakanie przez plot po pilke , bo oczywiscie nie dalo sie przezyc bez wykopania pilki <ok> , obzeranie sie na polskim  jedzeniem z szafek xd ludzie.. polowa ludzi ktorych znam jest walnieta <wlacznie ze mna^^>  a na matmie siedzenie przy oknie i podziwianie  obrazkow w telefonie tsaaa xdd zawsze spoko.

kocham tych ludzi <3

sa takimi debilami ze po prostu nie wytrzymalabym bez nich <3

a coś z życia..:

pewnie nikt tego nie przeczyta no ale...

czesto dzieja sie rzeczy na które nie mamy wpływu i wtedy myslimy ze jestesmy slabi. no wlasnie nie. nie jestesmy. jestesmy silni. samo to ze chcemy cos robic zeby bylo dobrze juz nas takimi czyni. ciagle trzeba probowac. bez tego sie raczej nie da.. jesli cos sie wydarzy nie wolno tego tak zostawiac. po prostu powinnismy dzialac. robic cokolwiek. to juz bylby duzy plus. albo samo zachowanie sie w takiej sytuacji. ''rzadko kiedy jest taka chwila w ktorej jestesmy szczesliwi'' ludzie wezmy sie w garsc! niewiadomo kiedy cos sie wydarzy. trwajmy w tym co nas otacza. cieszmy sie tym co mamy. badzmy takimi jakimi jestesmy. nie zgrywajmy sie na kogos innego bo to nie ma sensu. kazdy jest wyjatkowy, kazdy ma inny charakter inne marzenia inne oczy! no kurna. nigdy nie wiadomo ile trwa nasze życie. możemy wkoncu ruszyc dupy i spróbować życ jak najlepiej?

Żyjmy tak jak chcemy żyć , bo po to nas stworzono.