Na Własnych TORACH !!!
kiedy znowu przeliteruję
siebie w deszczu
kiedy znów wykręcę ręce
zimnej pani
niebo pachnieć będzie
przeżutymi przez ludzi
kolorami
na każdym rogu
z przyszłości wyrwane
marzenia
pluć nie przestaną
nagim połykaniem
ostatnie kamienne dziecko
wrzucane do paszczy niewierzącego
idealisty romantycznego psa
przestanie zdzierać skórę
płaczem
ostatnia projekcja pornograficznych
pacyfek i srebrnych talerzy
obiecaną kolejkę ze śmiercią
pije
Kochnie <33