Dzisiaj.. Co dzisiaj?
W szkole mój ulubiony dzień tygodnia.
Luźne lekcjie + na dziewiątą.
Ogólnie nic szczególnego się nie działo.
Odprowadziłam Dominikkę.
Później króciutki spacer z Tomim i zdjęcia z Oleczką <3
Niby nic a jednak bardzo poprawił mi się humor,
o co w ostatnim czasie było bardzo trudno.
Coraz bardziej zdaję sobie sprawę,
że otacza mnie tyle wspaniałych ludzi.
Jedną osobą jest ślicznotka ze zdjęcia.
Jaka ironia losu. Z wroga do przyjaciela.
NIEMOŻLIWE WRĘCZ TO SIĘ WYDAJE... a jednak.
Jutro idziemy do filharmonii, jak mi się nie chce!
http://www.youtube.com/watch?v=O8epsjfBw30
'w ostatnim czasie cały czas mi towarzyszyła'
Jestem wykończona,
idę spać,
dobranoc.