No to wakacje powoli się kończą więc trzeba korzystać w pełni z ostatków wakacji co się równa ciężki weekend w czwartek była noc filmowa, wczoraj ognisko, dzisiaj urodzinki Asi ( WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO SŁONECZKO :-* ) a jutro na domek :D Na zdjęciu macie moją Martusię :) Ogólnie nie ma to jak się włamywać do swojego domu lubię too <3 może nauczę się nosić ze sobą kluczę hmm...(eee...chyba jednak nie ;p )