wczoraj był bardzo fajny dzień , a raczej wieczór
Arbuz : Grozisz mi ?! *mówi do psa idącego z jakimś facetem*
Pies : *odwraca się i zatrzymuje gotowy do walki *
psy Cie nie lubią aahhahahha
jak ja kocham takie wieczory jak jakieś napalone 30 postanawiają za nami iść ( walczyć o swoje ) jak to jeden ujął hahaha
mwahahahha....
*wykonuje taniec Arbuza*
*hahaha*