Moje kochane domowe popierdalacze <3.
Mam już dość remontu, myślałam, że dzisiaj będzie koniec, a tu w poniedziałek jeszcze kończenie drzwi, szpachlowanie i tapeta. W sobotę jeszcze trzeba dokupić jakieś rzeczy, co oznacza zakupy (oh God, why?!).
Jeszcze wtorek i środa i finito z ocenkami, będzie pięknie, będą wakacje i wreszcie będę mogła zająć się robieniem zdjęć, może jakaś sesyjka siądzie, jak już będzie "po wszystkim".
Lubię chodzić na Kazimierz, nikogo nie spotykam, jest tak spokojnie, tak nie-miejsko. Można się zakochać.
Loool, jak się rozpisałam, zaraz będzie, że jestem idiotką, bo dużo piszę, lol. Teraźniejsze społeczeństwo mnie załamuje.
______________________________________________________________________________________________
http://www.formspring.me/wolanka