nie moje
Wczoraj był Dzień Chorych Na Padaczkę! Tak, wiem, że walentynki są bardziej rozpowszechnione, ale, kurde, o co w tym wszystkim chodzi. W walentynki przyznajemy się do tego, że jesteśmy słabi, bo ulegliśmy czyimś feremonom (czy jakkolwiek to sie nazywa), a osoby samotne mają myśli samobójcze. Moim skromnym zdaniem powinniśmy wyznawać sobie miłość codziennie, nie jest nam do tego potrzebne żadne święto (ściągnięte zresztą od Amerykanów). Mówie (pisze) Wam; nic tak nie podnosi samooceny i samopoczucia jak wyszeptane do ucha "Kocham Cię" od osoby na której nam zależy. Ale - jak już wspominałam -to tylko moje zdanie.