Z Kor. Mą Kor. ;*
Dlaczego tak trudno czasem dogadac sie z osobami na ktorych Ci najbardziej zalezy. Najgorzej jak chcesz komus cos przekazac. moze nie doslownie. ona zrozumie. ale nic sobie z tego nie robi. trudno to zrozumiec. jak Ci na kims zalezy to robisz wszystko zeby bylo ok i zeby sie zobaczyc. ale powoli zczynam miec na to wyjebane. i w mojej glowie rodza sie rozne dziwne mysli. przemyslenia. rozmyslenia. rozne pomsly. ktore dla dobra nie powinny byc zrealizowane, a gdyby byly bylo by zle ale zawsze moglo by sie potem ulozyc. Czuje sie czasem taka odepchnieta. olana? moze nie az tak. obojetna? to moze tez przesada. ale taka mniej wazna niz to cos. ale co to jest to COŚ.? mi sie zdaje ze wiem. ale nie bd tego tlumaczyc. Wykorzystywana? to tez jest slowo przesadne ale jest w nim taki maly 1% prawdy. Moze usluchana? nie. to nie bedzie. w kazdym razie. DOŚĆ. KONIEC.!!!!
Oczywiscie mam na mysli nikogo z was. moje wiesniaki ZBW. ;*
Zobacze sie z Kor. bo Kora Lole rozumie ;*
Fuck me!! If you can.!!