Przyjaźń.

Ostatnio dużo myślałam nad założeniem właśnie bloga z rozkminami na różne tematy. Dziś naszła mnie chęć i go założyłam mam nadzieje że będzie ciekawie i ktoś to przeczyta :) Temat dzisiejszej rozkminy to "Przyjaźń" tak jak w tytule.

Przyjaźń polega na posiadaniu w swoim życiu przynajmniej jednej osoby, której może powiedzieć  wszystko bez obawy że wyjdzie to poza was. Z regłuy jest tak, że jeśli jest trójka przyjaciółek lub przyjaciół, to w pewnych momentach zauważasz że Twój przyjaciel czy przyjaciółka poświęca więcej czasu tej trzeciej osobie a potem ich relacje się zmniejszają i znowu to Ty jesteś tym najlepszym. Pewnie każdy zna to uczucie i nie raz zastanawiał się czemu tak jest. Gorsze jeszcze jest jednak to że nagle to waszej przyjaźni ktoś dochodzi i Twoja najlepsza przyjaciółka czy przyjaciel zaczyna obgadywać Cię i odtrącać na bok przez te trzecią osobę. Potem Ty zaczynasz z tą osobą obgadywać i odtrącać swoją przyjaciółke/przyjaciela. Niestety ale taka jest logika przyjaźni i tego świata, kiedyś na przyjaźń trzeba było zapracować tak samo jak na zaufanie a w dzisiejszych czas to co? Wystarczy kupić browara czy dać papierosa i nagle stajesz się najlepszym przyjacielem pewnej osoby ale jak już to wszystko co miałeś się skończy to zobaczysz że ten przyjaciel czy przyjaciele odejdą i zostaniesz sam. 

Kiedyś byłam w podobnej sytuacji... Miałam przyjaciółke Natalie i Martyne. Martyna odeszła od nas bo z Natalią jej nie chciałyśmy, teraz tego żełuje. Gdy przyjaźniłam się z nią pomiędzy nas wkroczyła Ola i wyszystko poszło się je*ać. Któregoś dnia cholernie się z nią pokłóciłam i zerwałyśmy kontakty. W maju mój brat miał poważny wypadek i wtedy wyszło kto przyjaciel a kto nie. Nie miałam do kogo zadzwonić, nie miałam komu się wyżalić ani z kim się spotkać, naprawdę nie miałam nikogo. To mnie dobiło jeszcze bardziej a zawsze się zaświdczali że jak mam jakiś problem to mam dzwonić ale gdy nadeszło co do czego  nie było nikogo. inni mi powiedzą co Ty wg wiesz na temat przyjaźni czy życia skoro taka młoda ale gdyby ktoś znał moją historię to chyba zminiłby zdanie.. 

Mam nadzieje że to co napisałam się podobało i że ktoś to wg przyczyta :)

A jeśli macie jakieś propozycje na rozkmine to napiszcie na priv albo w komentarzach :)