'Olejmy jutro, liczysz się tylko co teraz, Ty jesteś blisko więc mogę nawet dziś umierać'
No hej mój Ty Kaśku, dawno tu nie była, więc tu Cię zaskoczyłam, zdjęcie piękne sobie jest *.*
Chciałam krótko i szybko napisać co jest i jak jest...
14 dni bez Ciebie na koloni to była masakra, tęskniłam zbyt mocno, ale dałyśmy radę i przekonaliśmy się że nawet kilometry nas nie rodzielą? Tak? Tak!
Całe dni wakacyjne u Twojego boku, co drugi dzień śpimy razem, spędzamy w uj dużo czasu ze sobą i to mi pasuję, chciałabym tak zawsze, o tak...
Kocham Cię misiu, jesteś najważniejsza i tak już zostanie na zawsze bo inaczej nie chcę, nie wiem co ze sobą zrobić gdy Ciebie nie ma przy sobie, uwielbiam łapać Cię za rękę w nocy przez sen, to przeznaczenie...
I co z tego że jesteśmy o siebie 'choro' zazdrosne? Po prostu boimy się że siebie stracimy, po prostu za bardzo nam zależy, nie damy od tak aby nam się popsuło - 'nic nie zmieniać, tak jak jest - jest dobrze'
Przepraszam za wszystko, uwierz nie chciałam Cię nigdy zranić, chcę Twojego szczęścia ono jest najważniejsze dla mnie...
Dużo bym pisała, ale wolę Ci to powiedzieć prosto w głęboko oczy, tak jak zawsze to robimy...
Uwielbiam gdy nie chcesz mnie puścić do domu, tak jak dziś, heh, to jest słodkie, tak jak to co mi dziś mówiłaś w barze... *.* WIĘCEJ TEGO!
Kocham Cię najbardziej ze wszystkich, pamiętaj...