ehem. ordynarnie obudzona o 6.47 z bananem na mordzie wyruszyłam do babci, ażeby domek jej posprzątać .
i kurde rąk nie czuję . ale to nic . ehi . yyy... jutro inżynier wjola będzie montować prysznico-wanne w łazience, więc będzie przypał . :) ariwederczi .
Komentowanie zdjęcia zostało wyłączone
przez użytkownika xdivax.