Zakwitł kwiat na torach kolejowych,

w oddaleniu od innych kwiatków.

Mały, drobny i pomarańczowy,

o delikatnym zapachu płatków.

Lecz nikt jego krasy nie dostrzeże,

choćby wdzięki swoje przyodziewał.

Te wysiłki daremne są przecie,

bo on wyrósł nie tam gdzie potrzeba.

Śmigające pociągi go duszą,

pyły tłumią kolor pomarańczy,

a powietrze wciąż go darzy suszą.

Wody życia dla niego nie starczy.

Smutny nastał koniec tego kwiatu:

płatki suche, a łodyżka zgięta.

niepotrzebny on był temu światu.

więc nikt o nim nie będzie pamiętał.

Hahahaha, dziejszy konkurs? kompletna kicha. no ale, zawsze spoko, przynajmniej do szkoły nie idziemy. następny konkurd 24 chyba ;d a teraz dałyśmy rade załatwić zeby 28 do sql nie iść, więc jest doobrze. ; D Jutro Dzień Wagarowicza. ; D pewnie bd mało osób w sql. ; D zastanawiam sie czy iść czy nie. ; ) Pomyślimy jeszcze,. Idee napierdalać w baseball. i pogadać i pośmiać się i wgl. ; D