ehh..
teraz to tylko myśleć i mieć nadzieje że może być lepiej...
lecz najpierw muszę tę nadzieje znaleźć żeby ją mieć
muszę się wziąć w garść, nie mogę wiecznie się nad sobą użalać
lecz..
tak trudno zapomnieć..
trudno pozbyć się przeszłości w której ranili mnie ludzie
ponieważ nadal to robią
nadal mnie ranią myśląc że to nic złego że to nic nie szkodzi, bo przecież ja uczuć nie mam. Wszyscy myślą że nie zaboli mnie to jeśli będą ze mnie szydzić!! Ale mnie to boli i to nawet bardzo lecz nie zawsze to okazuje...
ponieważ smęcę i dołuje innych moimi uczuciami
Gdy o tym tak teraz pomyśle, zaczynam płakać ponieważ każde obrażające słowo każde wyśmianie to jak by mi ktoś wbijał nóż prosto w serce. to podsumowując chociażby jeden dzień w szkole to ten nóż wylądował tyle razy że nic po mnie by już nie zostało. Ale cóż przecież ja jestem tylko człowiekiem prawda..
pewnie myślicie że przynudzam trudno.. taka jest prawda niszczycie człowieka
Mogła bym tak jeszcze wymieniać ale tylko pogrążam się
możecie się śmiać bo pewnie uznacie to za absurdalne..
nigdy nie zrozumiecie co ja czuje z każdą wypłakaną nocą wy możecie się tylko śmiać i dalej mnie niszczyć i przynajmniej się dowartościować