piatek:
najpierw poszlysmy z olka i kacprem na piwwko ;D
potem do domu i chyba na dwor jescze potem jak dobrze pamietam;D
martuS dostala nowego kompa takze siedzialysmy do 3 rano bo zgrywalysmy muze:D
sobota:
poszlam z marta na Quest AD ;D
oczywiście my jako jedyne wierne fanki :D
"TO MOJA PASJA,TO MOJA PASJA,TO MOJA PASJA JEEEEST!!!...."
usiadlysmy na laweczce i szedl MartuS dyrek ze szkoly;D
oczywiscie do nas
"i jak tam moje wyzwolone dzieci:D"
potem do domku poszlysmy...przyszed Wiktor i sie podniecal wiedzminem xD
poszlismy na koncert AKURAT
tam bylo poprostu zaje...fajnie:)
oczywiscie nie zagrali "ROMANA I JULII" ani "PAPAPA" osz to...;P
ale mozna to im wybaczyc xP
po koncercie oczywiscie zaczelismy biec do fontanny na placu Anny Wazówny i jak sie wjwbalismy to ludzie
sie na nas patrzyli jakbysmy nigdy wody nie widzieli xD
:D
potem oczywiscie
"ZIOŁA!!!..."
niedziela:
ojojoj:D
DZIĘKI EKIPIE-------ONI WIEDZA KTO :D