"Karate Kyokushin" to jedna z niewielu rzeczy w których mogę dostrzec sens życia.
Należy być silnym jak lew, a zarazem szlachetnym jak kwiat. Poprzez trening można dotrzeć do bram niebios
Głowę trzymaj nisko, lecz spoglądaj wysoko. Mów roztropnie. Miej dobre serce. Służ innym ludziom z czcigodną pobożnością traktuj to jako punkt wyjścia.
Prawdziwymi zwycięzcami są ci, którzy zwyciężają w walkach życia codziennego.
Czy choćby najmniejsze osiągnięcie warte jest radości, jeżeli jego zdobyciu nie towarzyszyły ból i łzy?
Ludzkie życie nabiera blasku i siły tylko wtedy, kiedy się je poleruje i utwardza.
"Masutatsu Oyama"
Powyżej wymieniłem zaledwie kilka cytatów Masutatsu Oyamy, założyciela Karate Kyokushin.
Nie rozumiem ludzi którzy myślą że ta sztuka walki (i inne też) jest po to aby "się być". Z samych tych cytatów można wywnioskować że to jest całkiem przeciwna droga. Dla mnie (i myślę że innych trenujących) jest to droga życia, praca, kształtowanie charakteru i jeszcze można by wymieniać ale skończę na tym. Więc poco człowiek który ma złe zamiary przychodzi na trening. Dla mnie jest to jakiś niedowartościowany gnojek (nie obrażając nikogo) który obejrzał kilka filmów o sztukach walki i myśli że już jest super. A jakoś tak nie jest bo czasami wystarczy że przyjdzie na jeden trening a niestety jest czasami pierwszym i ostatnim.
Więc nie rozumiem do czego dąży taka osoba która powie mi np. "A ty ciota jesteś bo mu nie nawaliłeś" albo" Boisz sie to go nie chcesz bić". No człowieku wbij sobie to do głowy że w tym nie ma żadnego sensu:/ a można jeszcze przez głupote drugiemu człowiekowi krzywdę zrobić.
A na koniec takie słowa "Szanuj innych to i ty będziesz szanowany"
Daniu