Będę opisywać wczorajszy -dziesiejszy dzień do połowy.. bo dzisiejszy byl bardzo nudny ( wierzcie mi ) ;p
z laskami na imprezkee .. było zajebiście !! ja chce jeszcze raz !!
ale naszczęście bedzie ! ale szkoda że ostatnia
wracając poszłiśmy odprowadzić do chaty Magdę bo się wszyscy o nią baliśmy czy dojdzie czy nie
nie ryzykując podjeliśmy to zadanie i poszłiśmy
w drodzę doczepił sie jakiś Patryk nie wiem czy znacie
zaszliśmy to Magda stwierdziła że pójdzie po Sabę tzn. ma ona wiele imion np. Jaźwa , Samba i Sabina
główną atrakcją był Wojtek polewa w *uj
Magda i chłopacy poszli do domu to stwierdziliśmy że odprowadzimy Patryka .. no to dobra
przechodzimy kolo domu jego babci i stwierdził że on nas jednak odprowadzi no to ok
zachciało mu się drożdżówek .. i zrobił taki apetyt ,ale piekarnia była zamknięta ;/ no to peszek :]
po drodzę spotkałyśmy żabę .. dostała z buta od Patryka
ale tak czy tak żyła
no to ja : ejj. wrzuć ją przez okno . i ją wrzucił nie zazdroszczę tym ludzią
pożegnałyśmy sie z Patrykiem ..w chacie pogadałyśmy .. mycie
i jeszcze makao .. ale naszczęscie jedna partia
o 04:30 poszłyśmy spać prawie śpimy a tu budzik mamy Marleny do pracy
nie no było super ! dzięki
dobra spadam .Strzała
p.s. Jestem ciekawa jak tam mój kwiatek .. napewno nie przeżył drogi powrotnej
Tylko obserwowani przez użytkownika xdaisyxx
mogą komentować na tym fotoblogu.