Bu, tak zmasakrowałam kubek po pepsi. (tutaj lepiej widac)Poza tym:
- sklep zoologicznym widzielismy jak wąż je mysz. Fuj. (Asia wyjśc musiała)
- drzwi do rosmana, których nie otwarłam bo sie bałam ze popchne zamiast ciągnac. ;d
- Ania i Asia jak zobaczyły pana Warzywo to zaczeły piszczec na cały rynek i była siara.
- te zajebiszczastwo owłosione piórniki po 4,28! <3 ;d (mamy 3 takie same)
- w pizzerii Asia wymachiwała keczupem do chłopaków.
- ''chcesz keczupu?'' <nawala keczupu ile tylko wlezie> ;d
- laska która nam nie chciała dac ulotki (chamsetwo)
- różowa bluza łucia ;d (przymierzał tylko)
- banany w rowie i pan włodek.
- ten rozdziw w Diversie. ;d
- nie pójście do głownego celu, czyli na stadion (Łuciowi się nie chciało.)
- paniczny strach Ani, że pomyliliśmy pociąg. ;d
i wiele wiele innych. Podsumowanie: Nie żałuje ze pojechałam. ;**
Dziękuje kochani. <3
Łukaszek mój. ;**
Dziekuje za łancuszek i list.
I za wsparcie (Ty już wiesz o co chodzi..)