Wczoraj miałam jeszcze dopisać jakąś notkę ale mi nie wyszło fuck -.-
A więc co się stało wczoraj?
W sumie to co zwykle głupie siedzienie na netto, wnęce i gadanie all day.
Deszcz nas złapał, ale i tak siedzieliśmy -.-
Coś czuję że nawet jakby tornado było to i tak byśmy zostali.
Wróciłam do domku i od razu lekcje,lekcje,lekcje =.= PORAŻKA.
Jeszcze chwilowe gadanie z pączim i szybko poszłam spać.
A co się wydarzyło dzisiaj?
Prawie zaspałam do szkoły -.-
Nie wiem jak ja to robię, ale cholernie mi się chce spać.
Dzisiaj dostałam w pysk podczas koszykówki, ale ja z Olcią się nie poddawałyśmy.
Uciekanie przed księdzem jest męczące.. co ja bym zrobiła gdyby nie pierwsza gimb <3
Powrót do domu o 15:5
I tylko zdanie : Nie ma opierdalania się, i zapieprzam z mopem,papierem,odkurzaczem itd.
Jeszcze zrobić obiad i mam free <3
Pogoda nam nie dopisuje, pizgawica straszna jeszcze tylko śniegu brakuje -.-
Dobra kończę.
Lovki,kisski,cipki.
A może i want your body?
http://www.youtube.com/watch?v=Nw21YesCl5o&list=WL7mZbnvW6wc9yWGM24v57MQvvWZMgCQ_3